Fragment mojej recenzji został umieszczony na okładce powieści "Skazaniec. Z bestią w sercu" Krzysztofa Spadło


Moja recenzja została zamieszczona na okładce powieści "Wojownicy. Odwet Wysokiej Gwiazdy" Erin Hunter

Fragment mojej recenzji „Korony śniegu i krwi” został umieszczony na okładce powieści Elżbiety Cherezińskiej – "Niewidzialna korona"

czwartek, 8 lutego 2018

Skarbiec biblijnych opowieści – Vic Parker

Wydawnictwo: Jedność
Kielce 2017
Oprawa: zintegrowana z okuciami na brzegach
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Illustrated Treasury of Bible Stories
Przekład (z angielskiego): Karolina Turduj-Wrożyna
Ilustracje: praca zbiorowa
ISBN: 978-83-7971-694-4






Już kiedy byłam dzieckiem, na rynku wydawniczym pojawiało się coraz więcej pozycji biblijnych dla dzieci i młodzieży. Dzisiaj jest ich naprawdę całe mnóstwo i jest w czym wybierać. Z pewnością wiele z nich zasługuje na uwagę, przynajmniej kilkanaście na pewno spodobałoby się dzieciakom. Nie można mieć jednak wszystkiego, a ja jestem dość wybredna jeśli chodzi o książki związane z wiarą. Dlatego z czystym sercem mogę Wam polecić kolejną pozycję od wydawnictwa Jedność. Tym razem na tapetę wzięłam "Skarbiec biblijnych opowieści" Vica Parkera.
Już od pierwszego spojrzenia można się w tej książce zakochać.  W rzeczywistości okładka wygląda sto razy lepiej niż na załączonej grafice. Efekt 3d, piękne kolory, świecące fragmenty grafiki, a do tego złote okucia na brzegach. Zupełnie jak klejnot pochodzący z królewskiego skarbca.
W środku natomiast mnóstwo biblijnych historii opisanych ładnym językiem odpowiednim dla młodego czytelnika. Na niemalże 400 stronach znajdą się wszystkie najważniejsze opowieści Starego i Nowego Testamentu. Każde opowiadanie ma kilka stron i jest bogato ilustrowane. Szata graficzna książki jest wspaniała i nie mam wątpliwości co do tego, że dzieciakom się spodoba. Moim spodobała się bardzo. 
Duże litery pomogą dzieciom w samodzielnym czytaniu, kiedy już je opanują. Zresztą i dla czytających rodziców to spore ułatwienie. Nawet wieczorne czytanie nie będzie udręką, gdy wszystko dokładnie widać. Co ciekawe, brak obustronnego justowania, który zawsze doprowadza mnie w książkach do furii... tym razem przypadł mi do gustu. Mam wrażenie, że dzięki temu "zabiegowi" (czy też brakowi odpowiedniego zabiegu) lektura bardziej przypomina snucie opowieści, zupełnie jakbym nie tyle czytała, ile słuchała tego, co mówi do mnie Bóg. Efekt intrygujący. Ciekawe, czy tylko ja miałam takie wrażenie... 
Biblijne opowieści podzielone są na sześć grup tematycznych. Spis tychże znajduje się na samym początku, a są to: cuda i tajemnice, grzechy i zbawienie, rodziny i przyjaźnie, ścieżki Pana Boga, głosy i wizje, dobrzy i źli bohaterowie. Każde opowiadanie ma odpowiedni znaczek w górnym rogu każdej strony, także nawet małe dzieci są w stanie rozpoznać, do której grupy zostało ono zaliczone. Pozwala to na ciekawszą pracę z Pismem Świętym, którą z pewnością docenią rodzice trochę starszych dzieci. 
Oprócz oznaczeń grupy, każda historia kończy się odnośnikiem do Biblii, ze wskazaniem, z której księgi (z rozdziałem i wersetami) pochodzi konkretna opowieść. 
Choć w specyfikacji podano, że grupą odbiorczą książki są dzieci w wieku 7 - 10 lat, wydaje mi się, że i sporo młodsze maluchy mogą czerpać wiele radości z jej oglądania i słuchania historii czytanych przez rodziców. Moje niespełna dwuletnie córeczki są tego najlepszym przykładem. Z przyjemnością słuchały, a z jeszcze większą – oglądały nową książkę. 
Dla tych, którzy jeszcze nie podarowali swym pociechom Biblii – to doskonały pomysł na prezent. Dla pozostałych – równie dobre uzupełnienie, które z pewnością dzieciaki pokochają. 
Na zakończenie – zważywszy na grubą, kutą okładkę, kredowy papier i liczbę stron – książka jest nawet całkiem lekka. Może trochę ciężka dla kilkulatka, ale już dla siedmiolatka czy dorosłego w sam raz.




Książkę przeczytałam dzięki życzliwości Wydawnictwa Jedność

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz