Kończy się rok, zostało jeszcze tylko osiem dni. Chciałoby się rzec, że jedynie od nas zależy, jak ten czas spożytkujemy. Niestety, patrząc na realia życia doskonale wiemy, że to nie do końca prawda...
Czytam teraz trzy książki. Czy zdążę je skończyć przed wybiciem zegarów i fajerwerkami ogłaszającymi wszem i wobec nastanie 2014 roku? Nie wiem, nie sądzę. Nawet jednak, jeśli mi się uda – raczej nie wyrobię się z napisaniem recenzji. Smucić się? Nie, nie smucę się z tego powodu. To był czytelniczo bardzo dobry rok...
Życzę Wam więc wielu wspaniałych momentów w nadchodzących dniach, spokojnych chwil na lekturę, dużo książek pod choinką i spełnienia wszystkich marzeń (nie tylko czytelniczych) w nowym roku. Zdrowych, wesołych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie! I do następnego, Kochani.
Zapraszam Cię do wyzwania czytelniczego - http://lustitia.blogspot.com/p/wyzwanie-e-poe.html
OdpowiedzUsuńutworzonego z okazji 205 rocznicy urodzin Edgara Allana Poego. ;) Króciutkie, trwa jeszcze 16 dni. :)