Fragment mojej recenzji został umieszczony na okładce powieści "Skazaniec. Z bestią w sercu" Krzysztofa Spadło


Moja recenzja została zamieszczona na okładce powieści "Wojownicy. Odwet Wysokiej Gwiazdy" Erin Hunter

Fragment mojej recenzji „Korony śniegu i krwi” został umieszczony na okładce powieści Elżbiety Cherezińskiej – "Niewidzialna korona"

piątek, 13 czerwca 2014

Konklawe – Roberto Pazzi

Wydawnictwo: W.A.B.
Warszawa 2013
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:276
Przekład (z włoskiego) Alina Pawłowska-Zampino
Tytuł oryginału: Conclave
ISBN: 978-83-74-858-5
 
 
 
 
 
 
Jak można wyczytać z copyrightów, "Konklawe" powstało (a przynajmniej zostało wydane) w 2001. Polskiego wydania doczekało się w 2007 roku. W 2013 wydano je powtórnie. Tak, 2013 był dla Kościoła rokiem dziwnym, być może przełomowym, na pewno innym. ogłoszenie przez papieża Benedykta XVI, że ustępuje z urzędu spowodowało wiele zamieszania. A kto wiedział, jak to wykorzystać i na tym zamieszaniu zarobić – korzystał. Tym samym "Konklawe" doczekało się II wydania w Polsce i to właśnie ta książka trafiła w moje ręce (choć przypadkowo i z rocznym opóźnieniem).
Zaczynając lekturę, oczekiwałam po niej zupełnie czegoś innego. Choć czy rzeczywiście "zupełnie"? Nie wiem. Właściwie krótkie recenzje umieszczone na skrzydełkach nie powinny dawać mi złudzeń, powinnam się czegoś obawiać, a jednak podeszłam do nich z dystansem. Jakoś nie ogarniałam połączenia Kościół i śmieszność. Co z tego wyszło?
Tak, dostałam coś innego, niż się spodziewałam. Nie mogę jednak powiedzieć, że żałuję. To "coś" było swego rodzaju świeżością, a jednocześnie pokazało mi, że nawet o Watykanie można myśleć w trochę innych kategoriach, niż myślałam dotychczas, że można go postrzegać przez okulary w jakimś innym kolorze, niż biel i purpura (czy biel i żółć). A że raczej jestem tradycjonalistką – to Autorowi pozostaję wdzięczna za otwarcie mi oczu.
Roberto Pazzi "łączy w swej powieści bystre obserwacje watykańskiej rzeczywistości i specyfiki naszych czasów z elementami fantazji. Do sfery fantastycznej należą między innymi liczne opisy procedur konklawe, które obecnie, od pontyfikatu Jana Pawła II, wyglądają inaczej, niż to opisuje". 
Na początku powieści poznajemy Ettora Malvezziego. Jest kardynałem Turynu, choć od niedawna i właśnie – razem z nami – zaczyna poznawać kulisy konklawe. Można od razu stwierdzić, że jest prawdziwym człowiekiem z krwi i kości. Ma swoje wątpliwości, nawet jego wiara czasami wystawiana jest na próbę. Czy zostanie nowym papieżem? Początkowo byłam przekonana, że tak, skoro to z jego punktu widzenia poznajemy konklawe. Później jednak okazało się, że pałeczka narracji przekazana zostaje także innym purpuratom, m.in. kamerlingowi. I zaczynamy mieć wątpliwości, bo może jednak nie Ettore, może kardynał z Afryki, albo z Ameryki Południowej, a może egzorcysta, albo... Kandydatur pada wiele, tworzą się liczne stronnictwa, konklawe trwa i trwa. Początkowo świat jest ciekawy, ale jego cierpliwość też ma swe granice. Bo ileż można czekać na nowego papieża? Tydzień, dwa, miesiąc? Ale ponad trzy miesiące...
Żeby jeszcze konklawe przebiegało w miarę spokojnie. A tu nagle pojawia się plaga szczurów, za chwilę bezcenne freski w Kaplicy Sykstyńskiej giną, zasłonięte całymi chmarami skorpionów... Kardynałowie zaczynają tracić zmysły, niektórzy próbują ucieczki, nie mogąc znieść zbyt długiego zamknięcia, inni umierają... Początkowo było ich 127. Ilu wybierze nowego następcę świętego Piotra?
Zły atakuje z każdej strony, a Duch Święty, zdaje się, opuścił kardynałów. A może to nie wina Ducha Świętego, ale tego, że purpuraci nie potrafią dostrzec Jego znaków. Jakże często przecież i na co dzień łatwiej nam zobaczyć zło, niż dostrzec dobro...
Szalone tańce, magiczne zniknięcia, wizje i... zakulisowe rozmowy w łaźni tureckiej. Do tego wszystkiego nietuzinkowi bohaterowie i wiele pytań. Również do nas, czytelników. Pazzi bowiem zmusza nas non stop do zastanowienia się nad kondycją Kościoła, nad jego rolą, nad znaczeniem i miejscem w dzisiejszym świecie. Bo choć nie wiemy dokładnie, kiedy rozgrywa się akcja, to jest to powieść współczesna. Istnieje Internet, są telefony komórkowe. Prawdopodobnie jest początek XXI wieku. Można się tego domyśleć z adnotacji dotyczących papieża, który umarł (po wieloletnim pontyfikacie, bardzo kochany, nowoczesny – wypisz-wymaluj Jan Paweł II). I ta współczesność jest tu niezmiernie ważna.
Autor w rewelacyjny sposób bawi się konwencją, czasami tworzy wręcz kuriozalnie śmieszne sytuacje,np.  łączy religię chrześcijańską z afrykańską magią plemienną, a wszystko to po to, by zadać jedno podstawowe pytanie: dokąd zmierza Kościół XXI wieku? Wynik tego zabiegu jest wstrząsający. 
Wydanie jest fantastyczne. Nie znalazłam żadnych błędów, okładka robi bardzo pozytywne wrażenie. Właśnie, okładka...Czy zdjęcie na niej przedstawia papieża Benedykta XVI, czy to jedynie moje zwidy?
  



Książka przeczytana w ramach Wyzwania



4 komentarze:

  1. whoah this blog is magnificent i like reading your articles.
    Stay up the good work! You understand, lots of individuals are searching round for this information, you can help them
    greatly.

    Review my site; come dimagrire In fretta

    OdpowiedzUsuń
  2. I think what you posted was very reasonable.
    But, what about this? suppose you added a little information? I am not
    suggesting your content isn't solid, but suppose you
    added something that makes people desire more? I mean "Konklawe - Roberto Pazzi" is
    a little boring. You should glance at Yahoo's home page and note
    how they create post titles to grab viewers to open the links.
    You might try adding a video or a picture or two to get readers
    interested about what you've written. In my opinion, it might bring your website a little bit more interesting.


    My webpage ... Indianapolis mold removal

    OdpowiedzUsuń
  3. Well, U c – "Konklawe – Roberto Pazzi is the title & the name of the Author. That's all, that;'s not gonna change anyway. There is a rule on this blog – title & the name of the Wrighter. All, nothing more, nothing less. Maybe it is boring to some, but I'm not gonna change the rule.
    About videos and pictures – the blog is about books. Books are important here. I don;t want to make it all about other stuff. I've got two more blogs, where u can find pictures & movies. Here, on Dune fairytales, U're gonna find information about books – nothing else. Hope u understand that :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Good day! Would you mind if I share your blog with my twitter group?
    There's a lot of folks that I think would really appreciate your content.
    Please let me know. Cheers

    My homepage - best search engine optimization software

    OdpowiedzUsuń