Jeszcze trochę, powoli zbliżam sie do końca dwóch rewelacyjnych powieści - Upadku gigantów Kena Folletta i Upadłych Lauren Kate. Oba sa pierwszymi tomami serii - Upadek gigantów rozpoczyna trylogię Stulecie. Upadli - sa początkiem historii, na którą składa się sześć (przynajmniej o tylu można przeczytać) części.
Oczywiście to nei jedyne pozycje, które się tu pojawią w najbliższych tygodniach. Na półkach stoi jeszcze cale mnóstwo różnych książek - z okazji ślubu dostaliśmy ich okolo 50, a ja nadal i tak jeszcze dokupuję.
Poza tym - może już zauwazyliście - mam sentyment do serii. Czy to dobrze? Nie wiem ;) Po prostu w takich dłuższych historiach lepiej poznajemy bohaterów, łatwiej się z nimi zżyć, pokochać czy też znienawidzić (o ile to możliwe względem postaci literackiej). Niestety - wiele jest wspaniale zapowiadających się serii, na których kolejne tomy będziemy jeszcze czekali nawet kilka lat. Czuję wówczas niedosyt, ale... trudno, skoro warto poczekać, poczekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz